Bardzo lubię kurczaka pieczonego w całości i właśnie sięgam po tego zagrodowego jest droższy, ale warto bo jest o wiele smaczniejszy.
Przyprawy to już kwestia gustu, więc można dodać coś swojego albo zdać się na mnie 😉 ja dla siebie to bym dodała więcej chilli, ale mam małe dziecko i jak trafi na coś ostrego to jęczy i się krzywi.
Niżej już pisałam, że jak coś zostanie to kroję kurczaka w kanapki do pracy w takiej formie również jest super, aż się z chęcią zjada takie kanapki.
Składniki:
1 kurczak zagrodowy ok 1,8 kg
przyprawy:
1 łyżeczka słodkiej papryki mielonej
1 łyżeczka suszonego czosnku
1 łyżeczka curry
szczypta płatków chilli
szczypta pieprzu cayenne
0,5 łyżeczki tymianku
0,5 łyżeczki pieprzu ziołowego
ok 1-1,5 łyżeczki soli do smaku
2 łyżki oliwy z oliwek
Przygotowanie:
Kurczaka umyć, osuszyć ręcznikiem papierowym, natrzeć w/w przyprawami, skropić oliwą i odstawić na 24 godziny do lodówki.
(Przypraw możemy dodać więcej lub mniej wg swojego gustu)
Kurczaka wyjąć z lodówki na 20 minut przed pieczeniem, tak by osiągnął temperaturę pokojową.
Nastawić piekarnik na 220 stopni góra/dół.
Kurczaka ułożyć piersiami do dołu, wtedy piersi się nie wysuszą.
Naczynie z kurczakiem przykryłam rękawem do pieczenia i piekłam kurczaka 1 godzinę i 20 minut (każdy piekarnik piecze inaczej więc trzeba kontrolować).
Po upieczeniu kurczak musi ok 10 minut odpocząć
Następnie już pozostało krojenie i podawanie z dowolnymi, ulubionymi dodatkami.
Następnego dnia jak coś zostanie to kroję kurczaka do kanapek.
Komentarze
Prześlij komentarz